2021 to rok, w którym królować będzie brzoskwiniowa szminka. Warto jednak pamiętać, że kolor ten nie każdej kobiecie będzie pasował. Jest to odcień, który idealnie się nadaje zarówno do pracy jak i na wieczorne wyjście. Kto zatem powinien postawić na tego typu makijaż?
Brzoskwiniowa szminka – dla kogo?
Dobierając odcień szminki należy wziąć pod uwagę typ urody. Szczególnie przy tak specyficznym kolorze jakim jest brzoskwiniowy. To szminka dedykowana kobietom o ciepłej urodzie, jasnych oczach i brązowych włosach. W odcieniach brzoskwini i koralu doskonale się prezentują szatynki. Ponadto jest on także dla blondynek. W ich przypadku ważne, by odcień był bardziej pastelowy, nie mający nic wspólnego z mocnym kolorem pomarańczowym. Mimo, iż jest to must have bieżącego roku to są osoby, którym ten odcień nie pasuje.
Brzoskwiniowa pomadka – kto nie powinien się na nią decydować?
Z tej pomadki powinny zrezygnować panie o chłodnej karnacji, brunetki oraz kobiety o rudych odcieniach włosów. Kobiety prezentujące te typy urody znacznie korzystniej wyglądają w mocniejszych pomadkach na ustach. Kolor pomadki musi pasować do kolorytu naszych oczu. Stąd kobiety o ciemnej tęczówce nie powinny wrzucać pomadki brzoskwiniowej do swojego koszyka z zakupami.
Efekt szminki
Niestety pandemia koronawirusa odcisnęła swe piętno także i na branży kosmetycznej. Zmniejszyło się zainteresowanie usługami salonów urody, produktów do makijażu, a w głównej mierze tych do malowania ust. Konieczność noszenia maseczek i zakrywania ust sprawiła, że szminki, błyszczyki czy konturówki przestały być w jakimkolwiek użyciu. Podobnie jest z produktami do pielęgnacji ust. Zjawisko to otrzymało nazwę efektu szminki.
W okresie pandemii kobiety zwracają uwagę przede wszystkim na podkreślenie rzęs, o czym świadczy rosnąca sprzedaż tuszy do rzęs w Polsce. Jest to dosyć logiczne działanie, gdyż to jedyny sposób w dzisiejszych czasach na uwydatnienie kobiecej urody, gdyż reszta twarzy praktycznie zakryta jest przez maskę.